Całkiem niedawno pisaliśmy o możliwości pozwolenia na jazdę bez prawa jazdy i bez egzaminu. Dziś znamy więcej szczegółów na ten temat.
Jazda bez prawka będzie legalna?
Przypomnijmy, chodzi o tzw kurs rozszerzony, w ramach którego osoba bez prawa jazdy, za to po kursie w OSK ale jeszcze przed egzaminem w ośrodku ruchu drogowego mogłaby siadać za kierownicą, ale tylko pod okiem spokrewnionego w 1. stopniu (ojciec / matka / prawny opiekun). Taki “opiekun” musi mieć jednak prawo jazdy przynajmniej od 5 lat. Czytaj więcej: Będzie można jeździć bez prawa jazdy i egzaminu.
Umożliwienie samodzielnej jazdy miałoby poprawić jakość szkolenia młodych kierowców:
Resort uważa, że obycie za kierownicą poprawi jakość przygotowania kandydata na kierowcę:
kierowcy po ukończeniu kursów brakuje często nie tyle umiejętności, ile obycia za kierownicą. Nie wszyscy po zaliczeniu wymaganych 30 godzin czują się pewnie i swobodnie. Dlatego chcemy dać możliwość odbywania dodatkowych jazd z opiekunem
Szymon Huptyś – rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury powiedział Wirtualnej Polsce:
Wprowadzenie możliwości szkolenia osoby ubiegającej się o prawo jazdy kategorii B w formie kursu rozszerzonego o jazdy z osobą towarzyszącą było postulowane przez zespół doradczy do spraw szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami oraz przeprowadzania egzaminu państwowego na prawo jazdy
Szkolenie rodzicielskie – niektóre szczegóły przepisów
Dziś znamy już więcej szczegółów dotyczących nowych przepisów. Kiedy będzie można jeździć bez prawa jazdy?
- Szkolenie będzie mogła odbywać osoba, która ukończyła 17 rok życia i odbyła kurs w nauce jazdy (praktyczny i teoretyczny). To duża zmiana, bowiem dziś na kurs nauki jazdy może zapisać się osoba, której do osiemnastki brakuje 3 miesiące.
- Jazda będzie mogła odbywać się jedynie pod okiem spokrewnionego w 1. stopniu (ojciec / matka / prawny opiekun). Z mężem / żoną więc nie pojeździcie
- Osoba pod opieką której będzie odbywać się jazda musi mieć prawo jazdy przynajmniej od 5 lat.
- Jazda będzie mogła odbywać się samochodem “cywilnym” bez przystosowania jak w nauce jazdy jednak specjalnie oznakowanym.
Dziś nie wiadomo kto będzie ponosił odpowiedzialność, jeśli osoba przechodząca rodzicielskie szkolenie doprowadzi do wypadku. Nie wiadomo też jak rozwiązać sprawę ubezpieczenia.
http://ministerstwonaukijazdy.pl/lipski-nie-czeka-na-zmiany-przepisow-sam-organizuje-szkolenia-w-odtj/