Jeśli pojedziesz swoim samochodem nauki jazdy na wakacje w góry, licz się z tym, że trzeba będzie grubo tłumaczyć się skarbówce. Fiskus, chce bowiem skanować tablice rejestracyjne i śledzić auta firmowe. Takie wykorzystanie nowoczesnych narzędzi przeraża przedsiębiorców.
Namierzane mają być zarówno auta osobowe jak i ciężarowe. Skarbówka chce w ten sposób walczyć z nieuczciwymi firmami. Jak powiedział portalowi money.pl Paweł Cybulski, wiceminister finansów:
będą to działania podejmowane w momencie pozyskania dowodów wskazujących na uzasadnione podejrzenie niewywiązywania się z obowiązków podatkowych
Przedsiebiorcy – delikatnie mówiąc- nie są zachwyceni. GW przytacza słowa jednego z nich:
Jeśli państwo i służby będą znały trasy pojazdów, to mogą gromadzić informacje o prywatnym życiu ludzi. A później ich szantażować.
Pomysł ministerstwa nie podoba się też organizacjom chroniącym prywatność obywateli.