Nie było sztandarów, medali ani odśpiewania roty. Byli za to prelegenci – w swoich dziedzinach najlepsi w kraju. Instruktorzy to doceniają, dlatego coraz większa ich ilość chce uczęszczać w prawdziwych – choć klasy premium – warsztatach instruktorskich.
Jeśli jesteś instruktorem i uważasz, że w zasadzie wszystko wiesz, to możesz dalej nie czytać, choć pewnie będziesz żałował.
Kto był?
Był Mariusz Sztal, który uczył jak uczyć niekoniecznie do egzaminu, był Sławomir Moszczyński i Tomasz Kulik opowiadający o prawie drogowym, Marcin Połeć próbujący znaleźć panaceum wzorowego instruktora nauki jazdy oraz Piotr Leńczowski, prezes PSITJ i Rafał Michalczak. Były też ćwiczenia praktyczne. Dużo ćwiczeń praktycznych.
…ale przede wszystkim było grono najlepszych instruktorów w kraju. Takich, którzy wiele wiedzą oraz potrafią i dalej chcą się szkolić, a nie uzyskać zaświadczenie o dobyciu szkolenia.