Prawo jazdy możesz mieć bez kursu, egzaminu, za to z wpisem do CEPIK. Tyle w teorii, bowiem posługiwanie się takim dokumentem podczas kontroli drogowej grozić może więzieniem, a to tylko początek problemów.
O kupowaniu “legalnych” praw jazdy ostrzegaliśmy już wcześniej. Robiła to też PWPW, jednak w sieci nadal funkcjonują serwisy je oferujące, a chętnych jak widać nie brakuje.
Tym razem podczas kontroli drogowej wpadł 42-letni kierowca samochodu ciężarowego. Okazany przez niego dokument wzbudził podejrzenia policjantów. Po sprawdzeniu w w bazie danych okazało się, że prawo jazdy nie jest prawdziwe. Kontrolowany tłumaczył policjantom, że prawo jazdy zakupił w internecie i wylegitymował się nim przez pomyłkę. Problem w tym, że innego-prawdziwego-prawa jazdy nie posiadał, gdyż ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do października 2021 roku.
Kierowca został zatrzymany i odpowie za przestępstwo z artykułu 270
§ 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Czym jeszcze grozi kupowanie kolekcjonerskiego prawa jazdy? Czytaj: Prawo jazdy za 500 zł i to bez egzaminu zupełnie legalnie (??)