W ostatniej chwili wycofano nowelizację ustawy prawo o ruchu drogowym. Wniosek w tej sprawie złożył Jarosław Kaczyński.
Projekt zmian przewiduje przeniesienie nadzoru nad diagnostycznymi ze starostw powiatowych na Transportowy Dozór Teletechniczny. Zmiany miały kosztować ok. 500 mln zł.
Kto za to miał zapłacić?
“Pan zapłaci, pani zapłaci…” Założenia przewidywały, że źródłem finansowania wspomnianego wyżej nadzoru nad stacjami kontroli będą wpływy z opłat za badania wykonane po terminie. Miałyby być one droższe o 50% od badań przeprowadzonych w terminie.
http://ministerstwonaukijazdy.pl/korytarze-zycia-jeszcze-w-tym-roku/
W uzasadnieniu do projektu czytamy:
celem zmian jest wdrożenie unijnej dyrektywy, a jej efektem będzie spójny system nadzoru nad badaniami technicznymi pojazdów oraz działalnością stacji kontroli pojazdów.
Autorzy zmian argumentowali
zaproponowane zmiany zapewnią również wysoki poziom badań technicznych oraz poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego