Bardzo nietypowo zakończyła się (przed czasem) pierwsza jazda kursantki jednej z lubelskich szkół nauki jazdy. Samochód przewrócił się na bok, a kursantka trafiła do szpitala.
Do nietypowego zdarzenia doszło na terenie Fabryki Samochodów w Lublinie. Jazda odbywała się samochodem ciężarowym jednej z lubelskich szkół nauki jazdy. Auto było także wykorzystywane do przeprowadzania egzaminów praktycznych na prawo jazdy.
Instruktor w czasie jazdy zauważył, usterkę samochodu objawiającą się spadkiem mocy. Polecił więc kursantce skierowanie się do serwisu. Na miejscu za kierownicę wsiadł mechanik, chcąc wykonać jazdę testową, aby potwierdzić zgłaszaną usterkę. W czasie tej jazdy najprawdopodobniej doszło do przesunięcia ładunku znajdującego się w skrzyni ładunkowej, skutkiem czego auto przewróciło się na bok.
Kursantka trafiła do szpitala.
Info: lublin112.pl