Skip to main content

Ostatnie kilka dni społeczność internetową elektryzuje to pytanie zilustrowane piękną grafiką. Kto na tym skrzyżowaniu ma pierwszeństwo (albo jak kto woli – kto jedzie pierwszy?)

Kultowe pytanie

Kursanci w komentarzach kłócą się między sobą, instruktorzy rzucają w zrezygnowaniu legitymacjami a egzaminatorzy boją się już wyjeżdżać na miasto. Co gorsza wśród kierowców zdania także są podzielone. Może przeproszę się z rowerem i ścieżkami rowerowymi?

Co ciekawe obrazek i dyskusje pod nim zaczęły pojawiać się także na stronach nie związanych z nauką jazdy.

Tymczasem na Fejsbuczku wre:

Kto tu (do cholery) ma pierwszeństwo?

Tylko jedno pytanie budzi tyle kontrowersji co to powyższe – włączać lewy kierunkowskaz na rondzie czy też nie? Tym drugim zajmiemy się kiedyś w przyszłości, skupmy się jednak na sytuacji przedstawionej na obrazku.

[poll id=”6″]

Z zażenowaniem odpowiadamy

Pytanie dotyczy sytuacji omawianych gdzieś w pierwszej połowie wykładów i realizowanych już na pierwszych jazdach. Rozwikłanie zagadki kryją dwa artykuły ustawy prawo o ruchu drogowym:

Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.
3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.

Czyli jakby nie patrzył znaki drogowe nie mają tu nic do rzeczy. Ruchem w tej sytuacji steruje sygnalizacja świetlna, a dla obu pojazdów nadawany jest sygnał zielony – ale to tylko pozornie komplikuje sprawę bowiem sprawę rozwiązuje art 25 PRD:

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Tak się (niefortunnie) składa, że autobus na tym skrzyżowaniu skręca właśnie w lewo, zatem…

Czekamy na wasze komentarze

Zobacz pytania, z którymi mają problemy nie tylko kursanci. Test składa się z pytań, na które padało najwięcej błędnych odpowiedzi i jest on oczywiście dostępny za darmo.

Rozwiązuj test

23 komentarze

  • Jurek pisze:

    Autobus, bo jest na drodze z pierwszeństwem. To proste jak drut. Nad czym tutaj się zastanawiać??

    • badoch pisze:

      Nie pewny czy troll czy po prostu głupiPrzeczytałeś chociaż artykuł czy ot tak zarzuciłeś swoją myślą nieskalaną?

    • Anna pisze:

      Mam cichą nadzieję, że nie posiadasz prawa jazdy

      • Sylwia Ordyniec pisze:

        Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
        jak byk autobus skręca w lewo więc auto ma pierwszeństwo

      • Klaudia pisze:

        Przecież znaki w przypadku sygnalizacji która działa w ogóle nie maja nic do rzeczy ! Wiec chyba jednak nie takie proste..

      • aviciipl pisze:

        Wszyscy mamy xD

    • Andrzej F pisze:

      Proponuję natychmiast potargać prawo jazdy

  • saimon312 pisze:

    No i niestety to wszystko prawda. Dyletantów i idiotów na ulicach naszych miast jest mnóstwo. Sam uczę i widzę to codziennie. Dlaczego tak się dziwimy kiedy takie idiotyczne komentarze się pojawiają pod tak prostym tematem ?? Bo autobus większy , bo zielony , bo jest na drodze z pierwszeństwem, zapominając o hierarchii znaków i sygnałów drogowych. Dlaczego są wypadki , dlaczego ludzie giną na drodze ?? Po pierwsze ludzie nie znają przepisów bo nie chciało im się chodzić na wykłady , testy jakoś zdali – udało się. A na drodze może inni pokażą co zrobić ?? I potem spotyka się dwa , trzy samochody na drodze i tłuką blachę bo nikt z nich nie wiedział co robić – a przecież to takie proste , mało tego takie same na całym świecie. To co ludzie wyczyniają na ulicach naszych miast to całkowita ignorancja życia ludzkiego. to jak mam się zachować w takiej sytuacji i to , że samochód ma pierwszeństwo przed autobusem uczę na lewoskręcie przy sygnalizacji S1 już na 10 godzinie jazdy. Nie wiem o czym tu dyskutować??

    • Magdalena Magdalena pisze:

      „Najpiękniejsze” jest to, że wyżej wszystko zostało wyjaśnione, a wciąż pojawiają się błędne odpowiedzi.

    • Merry pisze:

      Mój drogi najpiekniejsze jest to, ze o to pytanie kłócą się nawet instruktorzy. I co ty na to?

      • ja pisze:

        Najpiękniejsze jest to, że ja już na początku podstawówki znałem odpowiedź na takie pytania. Przecież to z logiki wynika. Jak masz zielone światło, a przy nim znak stop to stajesz i blokujesz wszystkich, którzy mają zielone? Nie, ot logika, że znaki dotyczące ruchu na skrzyżowaniu mają znaczenie wtedy kiedy nie działa sygnalizacja lub jej nie ma.

  • Bruno Sobowski pisze:

    Pierwszeństwo MA AUTOBUS…ponieważ w myśl podanych wyżej podstaw prawnych, najpierw stosujemy
    się do poleceń kierujących ruchem, potem do sygnalizacji (oba pojazdy
    mają zielone) następnie obowiązują znaki (tu ewidentnie pierwszeństwo ma
    autobus – i on jedzie!!!) a na końcu reguły, co zresztą wyraźnie mówi
    cytowany wyżej paragraf. Pierwszeństwo ma autobus, bo 1. ma zielone, 2.
    ma pierwszeństwo wynikające z oznakowania. Reguła art. 25.1 miałaby tu
    zastosowanie, gdyby nie było znaków…..

  • Dariusz Jagodziński pisze:

    W tym przypadku światła nie rozstrzygają kto jedzie pierwszy. Musimy odwołać się niżej czyli do znaków czy może do zasad? Według prawa 1.Osoba kierująca ruchem 2. Sygnały świetlne. 3. Znaki drogowe 4.Zasady ruchu drogowego. Sytuacja dyskusyjna dlaczego mamy porzucić znaki i zaraz odwoływać się do zasad( w tej sytuacji pierwszeństwo jadących na wprost przed skręcającymi w lewo). W rzeczywistości takie skrzyżowania miały do kiedyś tam być zlikwidowane, lub światła miały być ustawione w ten sposób, żeby przejazd odbywał się bezkolizyjnie.

    • ja pisze:

      a co jest trudnego w zrozumieniu, że znaki dotyczące ruchu na skrzyżowaniu nie obowiązują w przypadku działającej sygnalizacji świetlnej? Jak jest w tym coś trudnego to powiem, że na początku podstawówki to wiedziałem tak na pocieszenie idiotów, którzy nie potrafią nawet jak mają wytłumaczone.

  • Andrzej F pisze:

    Ludzie, czy wy kpicie czy o drogę pytacie? Wieloma odpowiedziami jestem po prostu przerażony.

  • regina pisze:

    Ręce opadają. ANALFABETYZM. W artykule jest odpowiedź, a ci dalej swoje…

  • Adam pisze:

    Od razu wiedziałem że bym przejechał. Nie wiem co w tym nadzwyczajnego…

  • Rob pisze:

    Przenoszę się do lasu. Widzę że w mieście jest zbyt niebezpiecznie 😀

  • Igen pisze:

    Jeżeli na drodze z prawej strony obrazka na wjazd na skrzyżowanie czekałby jeszcze inny pojazd, to rozumiem, że pierwszeństwo mimo zajętej prawej strony nadal miałaby osobówka? Mój tok myślenia: Ustępować należy pierwszeństwa kierującemu po prawej stronie, ale tutaj kierujący z prawej pierwszeństwa nijak mieć nie może, bo stoi na czerwonym. Czy słusznie?

Leave a Reply

Close Menu

Wow look at this!

This is an optional, highly
customizable off canvas area.

About Salient

The Castle
Unit 345
2500 Castle Dr
Manhattan, NY

T: +216 (0)40 3629 4753
E: hello@themenectar.com

Wow look at this!

This is an optional, highly
customizable off canvas area.

About Salient

The Castle
Unit 345
2500 Castle Dr
Manhattan, NY

T: +216 (0)40 3629 4753
E: hello@themenectar.com