Będą nowe znaki ostrzegające o przejściu dla pieszych, bo do tych starych przyzwyczaili się kierowcy. A wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo pieszym.
Przejście dla pieszych – nowe znaki
Proponuje się, aby o przejściu dla pieszych informował znak z symbolem nagiej kobiety na zebrze po jednej i z nagim mężczyzną po drugiej stronie jezdni.
Takie rozwiązanie sprawi, że:
- cześć uczestników ruchu drogowego w tej okolicy nie pojawi się wcale
- z przejścia nie będą korzystać dzieci – wiadomo
- …ani duchowieństwo – przecież zakonnica w okularach zawsze przynosi pecha
- pozostali będą zatrzymywać się przed przejściem zawsze – bo to będzie bardzo atrakcyjna kobieta i niezwykle urodziwy mężczyzna.
Niestety takie oznakowanie przejścia dla pieszych jest niezgodne z przepisami prawa drogowego, zupełnie tak samo jak przejścia 3D.
Przejście to nie kino, gdzie można wsadzać dużo “D” – a powszechnie wiadomo, że im więcej “D” w kinie tym wrażenia lepsze. Niestety trzydeowość przejścia dla pieszych nie sprawia, że pieszy będzie lepiej widoczny, oświetlony, a samo przejście nie “zniknie” z jezdni po deszczu-szczególnie, jeśli to przejście zlokalizowane będzie w beznadziejnym miejscu – za zakrętem, na drodze o dużym natężeniu ruchu czy wielopasmowej. Osobiście uważam, że jeśli przejście dla pieszych będzie w kiepskiej lokalizacji, to wrażenia na kierowcach nie zrobią nawet lewitujący nad jezdnią piesi.
Strach bierze, że pomysł 3D-przejść podchwycono w kilku miastach, a w Zamościu, zasponsorować je chce… właściciel jednej z nauk jazdy.
Super, ale jeśli ktoś zginie na tak oznakowanym przejściu w Zamościu, to pierwszym o którym pomyślę, będzie właśnie jego fundator.
http://ministerstwonaukijazdy.pl/piesi-to-niekumata-szara-masa-ktora-trzeba-specjalnie-chronic-no-prosze-cie/