Łomża – taki Watykan nauk jazdy

Każda z religii posiada swoją religijną stolicę. Chrześcijanie mają swój Watykan, Muzułmanie Mekkę, a przyszli kierowcy Łomżę i jej WORD. To właśnie tam ciągną pielgrzymki przyszłych kierowców.

Przyjeżdżają z Gdańska, Szczecina, Warszawy, czy Kętrzyna ale i z innych regionów naszego poprzecinanego autostradami kraju.

Łatwiej wyłomżować niż zdać

Podobno tam jest najłatwiej, najtrudniej zaś o niespodziankę egzaminacyjną. Miasto jest małe i proste. WORD w Łomży ma jednak inną niepowtarzalną zaletę, a właściwie wartość dodaną: można tam zdawać egzamin kilka razy w ciągu dnia. Niektórym udaje się nawet podejść do egzaminu 3-krotnie w ciągu tego samego dnia. Dyrektor WORD Łomża wyjaśnia:

Nie ma żadnego przepisu, który by jasno określał, że egzamin na prawo jazdy może być zdawany w jakimś określonym terminie

http://ministerstwonaukijazdy.pl/powstaja-nowe-word-y-to-skazywanie-mlodych-ludzi-na-smierc/

Egzamin zdajesz gdzie chcesz

Przepisy milczą na temat rejonizacji, a to oznacza, że kurs na prawo jazdy zrobiony w Puławach czy Zielonej Górze daje możliwość zdawania egzaminu na prawo jazdy w dowolnym ośrodku egzaminowania w Polsce.

Z łomżyńskiej opcji korzystają najczęściej ci, którzy kilkukrotnie zdają – bez powodzenia – egzamin w swoim WORD.

To nic, że przyczyny wypadków są niemal identyczne, co błędy na egzaminie. Liczy się zdobycie prawka.

Niech Minister Transportu ma Was w swojej opiece.

http://ministerstwonaukijazdy.pl/ido-zdajo-a-pozniej-placzo-dlaczego/

 

Co o tym sądzisz?